Wielkopolski Klub Turystyki Konnej

No i ruszyliśmy z kopyta!

W dniach pierwszego i drugiego maja 2018 r. w ,,Stajni Krzyżówki" odbył się pierwszy w tym sezonie dwudniowy rajd konny do Stadniny Koni Huculskich "Skarbiec" w Młodzianowie. Wszyscy uczestnicy rajdu są członkami Wielkopolskiego Klubu Turystyki Konnej PTTK działającego w ramach Kaliskiego Oddziału PTTK im. Stanisława Graevego.

Wyprawę rozpoczęliśmy we wtorkowy poranek. Uczestnicy zaznajomili się z całą trasą od Krzyżówek do Młodzianowa, która liczyła około 32 km. Po profesjonalnym szkoleniu z posługiwania się mapą oraz kompasem, każdy jeździec miał szansę poprowadzenia reszty grupy przez leśne, ale i nie tylko, ścieżki. Nawet nieznane drogi nie były nam straszne.

Po dwugodzinnej jeździe zsiedliśmy z naszych sześciu wierzchowców, by odpocząć oraz zjeść pyszny posiłek. W tym samym czasie opracowaliśmy resztę trasy.

Do naszej grupy dołączyła samotna amazonka ze swoim rumakiem. Po emocjonujących galopach z flagami, ściganiu ciągnika, przechodzeniu przez bagna dotarliśmy do celu naszej wyprawy; Stadniny Koni Huculskich "Skarbiec". Po oporządzeniu czworonogów, poszliśmy przywitać się z tamtejszą rodziną końską i jeździecką.

Wieczorem zasiedliśmy przy rozpalonym ognisku, smażąc kiełbaski i pyszne banany z czekoladą. Chłód nie był nam straszny, dlatego noc spędziliśmy w stodole na sianie.

Drugiego dnia wstaliśmy wcześnie rano i po przywitaniu się z końmi zrobiliśmy poranny odpas. Następnie sami musieliśmy się pożywić, aby mieć siłę na powrotną drogę. Po oporządzeniu wierzchowców wsiedliśmy na nie i od razu powrócił ten sam ból pośladków i nóg, taki jak doznaliśmy wczoraj. Po dłuższym odcinku drogi nadszedł czas na postój, gdzie zjedliśmy obiad, a konie wypuściliśmy na zielone pastwisko. Po odpoczynku nadszedł czas na ostatni odcinek powrotu do Krzyżówek. Kiedy przekroczyliśmy bramę stajni i rozsiodłaliśmy nasze rumaki wszyscy odsapnęli z ulgą.

Każdy był bardzo zadowolony ze swojego podopiecznego. Przez te dwa dni uczestnicy rajdu mieli pod opieką swoje konie i byli za nie odpowiedzialni. Dla każdego był to wspaniały czas spędzony w końskim- i naszym - jeździeckim towarzystwie.

Tekst: Karolina U.
Zdjęcia: Martyna Dz., Izabela W. oraz Katarzyna M.

Rozpoczęcie rajdu

Pierwszy postój

Następny etap-jazda przez las

Nareszcie u celu- Stadnina Koni Huculskich ,,Skarbiec"

Pod wieczór pieczenie kiełbasek na ognisku

A teraz deser- banany pieczone na ogniu

Uczestnicy rajdu

Nareszcie długo wyczekiwany odpoczynek

Oporządzanie koni następnego dnia

Przygotowania na uroczystość 3-go Maja

Ciąg dalszy przygotowań

Widok z pozycji jeźdżca