Koło Przewodnickie
Maj 2012
Majowe spotkanie przewodnickie cieszyło się wyjątkową frekwencją. 7 V pod bramę zakładu karnego przybyło ponad 30 przewodników i członków Zarządu Oddziału. Nie ma się co dziwić - to pewno jedna z nielicznych okazji zwiedzenia od wewnątrz zabytkowego kaliskiego więzienia a zarazem otrzymania doń wejściówki - biletu... w obie strony. Pseudoromański budynek kaliskiego więzienia powstał w zamierzonej konwencji ponurego zamku (zwarta masywna bryła, malutkie okna, narożne wieżyczki z stożkowatymi dachami, półkoliste łuki wejść i okien) w latach 1844-46 r. wg projektu Henryka Marconiego. Robotami kierował Franciszka Tournelle. To jedyne w Polsce działające tak długo i nieprzerwanie więzienie. Jego twórcą był hrabia Fryderyk Skarbek, który zrewolucjonizował wówczas nasz system penitencjarny i warunki odbywania kar. Gospodarzem spotkania był oficer prasowy zakładu - p. kapitan Remigiusz Czaja, który - po dopełnieniu proceduralnych formalności - przyjął nas i poprowadził więziennymi zakamarkami, nie szczędząc bogatego komentarza. Zobaczyliśmy korytarze i spacerniak więzienny, miejsce gdzie odprawia się msze św. i... gdzie dokonywano egzekucji, izolatki i świetlicę. Kapitan wykazał się anielską cierpliwością - przewodnicy (podobnie jak i pewnie nauczyciele) zdecydowanie wolą mówić niż słuchać. Ale powaga, żeby nie rzec groza, miejsca zadziałała - potulnie dotarliśmy do końca marszruty, gdzie w pokoju widzeń (!) nasz cicerone uzupełnił swą gawędę o współczesną problematykę penitencjarną i odpowiedział na milion pytań - z tym, co np. i za ile więźniowie jedzą na kolację, włącznie.
Ponieważ tegoroczny maj zapowiada się dla kaliskich przewodników wyjątkowo pracowicie, na zakończenie prezes zadysponował obsady przewodnickie na poszczególne imprezy. Okazało się, że - mimo wzmocnienia nowymi kadrami z ostatniego kursu - popyt na nasze usługi przerasta możliwości osobowe koła. Żeby tak przez cały rok... chciałoby się westchnąć. Szlagierem sezonu są sobotnie kursy zabytkowym Sanem-100, ale przewodnicy pracują też na imprezach na Zawodziu, w wieży ratuszowej, rajdach, wycieczkach i, tradycyjnie, na Kaliszobraniach.
Tekst: Piotr Sobolewski
Zdjęcia: Zbigniew Pol
![](/img_komisja/073/001.jpg)
![](/img_komisja/073/002.jpg)
![](/img_komisja/073/003.jpg)
![](/img_komisja/073/004.jpg)
![](/img_komisja/073/005.jpg)
![](/img_komisja/073/006.jpg)
![](/img_komisja/073/007.jpg)
![](/img_komisja/073/008.jpg)
![](/img_komisja/073/009.jpg)
![](/img_komisja/073/010.jpg)
![](/img_komisja/073/011.jpg)
![](/img_komisja/073/012.jpg)
![](/img_komisja/073/013.jpg)
![](/img_komisja/073/014.jpg)
![](/img_komisja/073/015.jpg)
![](/img_komisja/073/016.jpg)
![](/img_komisja/073/017.jpg)
![](/img_komisja/073/018.jpg)
![](/img_komisja/073/019.jpg)
![](/img_komisja/073/020.jpg)